Miało być wielkie święto piłkarskie ze zwycięstwem i skokiem na fotel lidera.
Skończyło się niestety na zaledwie remisie, kiepskiej formie zawodników i jeszcze gorszej dyspozycji sędziów.
Wojciech Golubski
20.03.2012 18:21
(aktualizacja 14.08.2023 12:56)
Kliknij aby odtworzyć
Drogi użytkowniku!
Wykryliśmy, że korzystasz z programu blokującego reklamy w przeglądarce (AdBlock lub inny). Dzięki reklamom oglądasz nasz serwis za darmo. Prosimy, wyłącz ten program i odśwież stronę.
Miało być wielkie święto piłkarskie ze zwycięstwem i skokiem na fotel lidera. Skończyło się niestety na zaledwie remisie, kiepskiej formie zawodników i jeszcze gorszej dyspozycji sędziów. Wystarczy powiedzieć, że Polonia Słubice ponad połowę meczu grała z przewagą jednego zawodnika i mimo tego pozwoliła sobie strzelić bramkę. Do tego, jak wyłapała to nasza kamera bramka zdobyta przez naszych w ostatnich minutach była jak najbardziej prawidłowa. Nie zmienia to jednak faktu, że szansa zbliżenia się do lidera została zaprzepaszczona. O samym meczu i atmosferze tuż po nim rozmawiamy z trenerem Roberto Szymańskim.
Komentarze